Nie tylko kredki i farbki, czyli czym można malować?
Możliwości jest mnóstwo: farby do malowania rękami, farby jogurtowe – wystarczy jogurt, barwnik, malowanie patyczkami do uszu, gąbką, korkiem, solą lub kaszą manną, kasztanami, jarzębiną, szyszkami moczonymi w farbie, malowanie na folii bąbelkowej lub na folii spożywczej, malowanie na mleku, samochodami poprzez zamaczanie kółek w płynnej farbie, odciski dłoni i odciski stóp np. przez chodzenie po szarym papierze, malowanie świeczką. Ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Uczniowie klas pierwszych technikum próbowali swoich sił w malowaniu techniką puentylizmu. Puentylizm lub pointylizm to neoimpresjonistyczna technika kształtowania formy obrazu, polegająca na budowaniu kompozycji obrazu poprzez zapełnianie gęsto rozmieszczonymi, różnobarwnymi punktami i kreskami kładzionymi na płótno czubkiem pędzla. Te punkty i kreski, oglądane z odpowiedniego, uzależnionego od ich wielkości oddalenia, zlewają się w jedno, tworząc obraz.
Z tą techniką zapoznali się na zajęciach plastyki omawiających sztukę początku XX wieku. To wtedy powstały pierwsze pomysły na wykorzystanie nietypowych materiałów, niespotykanych wcześniej technik i przyborów do malowania. Nowe techniki i sposoby malowania wykorzystywali tacy artyści jak Claude Monet, Vincent van Gogh.
W naszych pracach – do wyboru dmuchawce lub mandala – wykorzystano patyczki do uszu, „pędzelki” z rolek po papierze toaletowym, folię spożywczą, watę, wykałaczki, białą farbę akrylową, ciemną kartkę z bloku technicznego.
ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA EFEKTÓW NASZEJ PRACY
Anna Wieczorek